Jesienna mobilizacja
Dziś mamy pierwszy dzień kalendarzowej jesieni na półkuli północnej. Aż do 23 grudnia dni będą stawały się coraz krótsze, ustępując miejsca mrokom zbliżającej się zimy.
W naszej strefie klimatycznej cały świat przyrody przestawia się na gromadzenie zapasów. Stwórca wpisał te instynkty w naturę zwierząt, że przygotowują się do nadciągającej zimy. Nawet rośliny w swoisty dla siebie sposób przygotowują się na nadciągające mrozy.
A ludzie? Mądrzy i zaradni skwapliwie wykorzystują dogodny czas i zabezpieczają się przed niedostatkami zimy. Syn, który zbiera w lecie, jest rozumny; lecz syn, który zasypia w żniwa, przynosi hańbę [Prz 10,5]. Zdrowy rozsądek podpowiada przezorność. Trzeba się przygotować na to, co nadchodzi.
Opieszałych Biblia napomina: Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się jej postępowaniu, abyś zmądrzał. Nie ma ona wodza ani nadzorcy, ani władcy, a jednak w lecie przygotowuje swój pokarm, w żniwa zgromadza swoją żywność[Prz 6,6]. Obserwacja zachowania ptaków i zwierząt przed zimą stanowi tu wielką lekcję poglądową.
Przenieśmy tę myśl na grunt duchowy. Bóg daje nam w doczesnym życiu czas na przygotowanie się do wieczności, albowiem co człowiek sieje, to i żąć będzie. Bo kto sieje dla ciała swego, z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha, z Ducha żąć będzie żywot wieczny [Ga 6,7-8].
Rzecz w tym, aby tego czasu nie przespać i nie zaprzepaścić danej nam możliwości. Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia [2Ko 6,2] naprowadza nas Słowo Boże. Jakże tragiczna będzie przyszłość ludzi, którzy nie przyjmą w porę daru zbawienia.
Tak swego czasu stało się z ludem Bożym Starego Przymierza. Mieli możliwość uratowania się przed nadciągającą zgubą, lecz ją zmarnowali. Prorok Boży stwierdził: Przeminęło żniwo, skończyło się lato, a nie jesteśmy wybawieni! [Jr 8,20]. Czas minął. Za późno już było na jakiekolwiek przygotowania.
Przyjaciele! Niech rozpoczynająca się jesień nas otrzeźwi. Pod względem duchowym nadchodzą czasy złe. Pora zacząć z całego serca szukać Boga. Szukajcie Pana, dopóki można Go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko! Niech bezbożny porzuci swoją drogę, a przestępca swoje zamysły i niech się nawróci do Pana, aby się nad nim zlitował, do naszego Boga, gdyż jest hojny w odpuszczaniu! [Iz 55,6-7].
Wykorzystajmy czas, wciąż jeszcze dogodny do tego, aby zbliżyć się do Boga. W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego [Ef 6,10]. Niech Słowo Boże zamieszka w nas obficie i zabarwi nasz sposób myślenia! A czynić dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia. Przeto, póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, a najwięcej domownikom wiary[Ga 6,9-10].
Nadciąga duchowa zima. Jakże ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie? [Hbr 2,9]. Zanim przyjdzie wiosna Powrotu Pana i czasy ostatecznego wybawienia Jego wiernych, czeka nas jeszcze niejedna próba wiary...
Marian Biernacki