Zawróćcie synowie odstępni, a uleczę wasze odstępstwa.
Księga Jeremiasza 3,22
Znany ewangelista Moody, żyjący i działający w XIX wieku, często wspominał bolesne przeżycie ze swego dzieciństwa: ucieczkę starszego brata z domu rodzinnego. Dzień w dzień matka czekała na list lub jakąś wiadomość od niego, ale na próżno. Gdy się budziła w nocy, wołała do Boga: "Ratuj mojego syna i przyprowadź go do domu!" Minęły lata, lecz cierpienie matki nie zmniejszyło się.
Pewnego dnia ktoś, wydawało się w pierwszej chwili nieznajomy, przechodził pod oknami. Zatrzymał się przed drzwiami, wahając się - wejść, czy nie wejść. Oczy wyczekującej matki już go jednak rozpoznały i z okrzykiem: "mój syn, mój syn!" wybiegła ona na zewnątrz, po czym próbowała wciągnąć go do domu. On wzbraniał się jednak i powiedział: "Mamo, nie prz estąpię twojego progu dopóty, dopóki mi nie przebaczysz." Jakże chętnie to zrobiła uszczęśliwiona matka! W domu zapanowała radość z powrotu syna do Boga i do matki.
Może powiesz: "To mnie nie dotyczy, nie opuściłem domu rodzinnego, aby żyć swoim życiem." Niektórzy mieszkają ze swoimi rodzicami, a jednak ich serca odwróciły się od nich i od Boga. Nie chcieli już słuchać Jego słowa.
Bóg prosi, abyś się nawrócił do Niego, On czeka na ciebie. On pragnie darować ci twoją winę i uczynić cię szczęśliwym. Jego Syn umarł za ciebie, ponieważ Bóg kocha cię najgłębszą, szczerą i prawdziwą miłością.
Dobry Zasiew