Pewien mężczyzna z podpuchniętymi płaczem oczyma opuszcza cmentarz. Łagodnie zwracam się do niego i pragnę podać mu ulotkę z chrześcijańskim tekstem. "Dopiero co odwiedziłem świeży grób mojej córki ... 17-letniej!" "Tak mi przykro", odpowiadam, "nieszczęśliwy wypadek?" "Nie! Och, nie", wybucha ponownie płaczem, "samobójstwo!" Przeszywające zwątpienie bije z głosu tego zdruzgotanego ojca. Łzy spływają po jego twarzy.
To nie jedyny taki przypadek. Według statystyki w roku 2005 ponad 4600 osób popełniło w Polsce samobójstwo. To przecież przerażająca liczba! Cóż dzieje się w sercach tych młodych ludzi, którzy porywają się na swoje własne życie, jeszcze zanim właściwie na dobre się rozpoczęło? Czy powód tkwi w zniszczonych relacjach rodzinnych? Czy w strachu, w zawiedzionych przyjaźniach, w obojętności i braku poczucia prawdziwej miłości? Czy już za młodych lat dali wciągnąć się w bagno grzechu, ciężarów, spod których nie potrafią się w żaden sposób podźwignąć? Czy rzeczywiście nie ma już nikogo, kto z szczerszego serca kocha, któremu mogliby się bezpiecznie, raz na zawsze, powierzyć?
Apeluję do was, młodzi ludzie: Jest ktoś, kto Cię kocha - nieskończenie, któremu we wszystkim możesz bezgranicznie ufać, możesz mu się powierzyć. On zawsze ma czas dla Ciebie, On ma moc i pragnie pomóc Ci w każdym Twoim osobistym problemie - także problemie ciężarów grzechu. To Jezus Chrystus, Zbawiciel świata. Czy chcę Ci wmówić jakieś mistyczne urojenia? Nie, On żyje! Ja to wiem, doświadczam i czuje. Pragnie być również Twoim Zbawicielem i nadać Twojemu życiu prawdziwą treść i sens, wskazać wspaniały cel: samo niebo! Nie ma większego zysku ponad życie z NIM. Nie odrzucaj swojego życia! Rzuć się w mocne
Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo.
5. Księga Mojżeszowa 30,19
W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli.
1. List Jana 4,9ramiona Pana Jezusa!
(C) Copyright "Dobry Zasiew" 2012